wtorek, 28 maja 2013

№ 25

    Siedząc na przeciwko swojej dziewczyny, i trzymając w ręku gitarę, przejechał delikatnie po jej strunach, ustawiając palce aby wydobyć G dur, ze swojego instrumentu. Delikatne wibracje strun rozniosły dźwięk po całym domku na drzewie a blondynka wpatrywała się w niego jak w obrazek.
Let me tell you a story
About a girl and a boy
He fell in love for his best friend
When she’s around, he feels nothing but joy
But she was already broken, and it made her blind
But she could never believe that love would ever treat her right
    Kiedy do cudownej gry, dołączył jego głos, w oczach dziewczyny pojawiły się łzy. Teraz była w stu procentach pewna że to piosenka o nich. Że te słowa są dla niej. Uśmiechnęła się szeroko, ciągle wlepiając swoje zielone oczy w chłopaka, który grał i śpiewał z na prawdę wielką pasją i uczuciem.
Who’s gonna make you fall in love
I know you got your wall wrapped on all the way around your heart
You’re not gon’ be scared at all, oh my love
But you can’t fly unless it lets ya,
You can’t fly unless it lets ya, so fall
    Od zawsze byl typem romantyka, wiedziała to, ale kiedy teraz stanął przed nią z gitarą i zaczął śpiewać, wydobywając z siebie najprzyjemniejsze dźwięki jakie kiedykolwiek miała okazję usłyszeć była jeszcze bardziej pewna swojego stwierdzenia. Co chwile przymykał oczy, wczuwając się w słowa, i starając się przekazać jak najwięcej uczucia w tym. Chciał pokazać jak bardzo zależy mu na niej, i czy na prawdę uwierzy w to że może ktoś do niej żywić jakiekolwiek uczucie.
Who’s gonna make you fall in love
I know you got your wall wrapped on all the way around your heart
You’re not gon’ be scared at all, oh my love
But you can’t fly unless it lets ya,
You can’t fly unless it lets ya, so fall
    W jej oczach zbierał się co raz więcej łez. Łez szczęścia i radości.
I will catch you if you fall
I will catch you if you fall
I will catch you if you fall
But if you spread your wings
You can fly away with me
But you can’t fly unless it lets ya,
You can’t fly unless it lets ya so fall
    Te słowa trafiły do jej serca najbardziej, dzięki temu w jaki sposób zaśpiewał je, była pewna że mówi prawdę. Czuła że "złapie ją, jeśli upadnie", i ufała mu w tym całkowicie. Sposób w jaki słowa wypływały z jego ust były tak cudowne, że Alex zamknęła oczy, a z pod gęstych rzęs wypłynęło kilka samotnych łez.
    - If you spread your wings, But you can’t fly unless it lets, Let yourself fall, You can fly away with me - zaśpiewał ostatnie słowa, patrząc blondynce prosto w oczy. Chciał przekazać jej że warto zaryzykować, że warto pokochać kogoś, pozwolić mu upaść aby potem móc go złapać. Dziewczyna była zaszokowana, i siedziała z lekko rozchylonymi ustami, wpatrując się z swojego chłopaka.
    - Dokończyłeś ją - uśmiechnęła się, wspominają że ostatni raz kiedy ją słyszała, a raczej sama śpiewała, była tylko pierwsza zwrotka i refren - Jest cudowna - otarła wierzchem dłoni pojedyncze łzy na policzku.
    - Proszę, nie płacz - odstawił szybko gitarę na bok, i uklęknął naprzeciwko małego niebieskiego krzesełka na którym siedziała. Chwytając w dłoń jej polik, starł kciukiem z nich słoną ciecz. Kiedy na jej twarzy zagościł kolor różowy, uśmiechnął się i puścił oczko w jej stronę, przez co jej twarz bardziej poczerwieniał.
    - To łzy szczęścia - uśmiechnęła się  delikatnie i wstając bez problemu z zamałego krzesełka, usiadła pod ścianą, na zimnej podłodze, a już po chwili chłopak zrobił to samo, obejmując ją ramieniem.
    - Alex - szepnął jej imie, a ona ułożyła głowę na jego szybko unoszącej się, klatce piersiowej. Wtuliła policzek w ciepło jego szarej bluzy, którą miał na sobie i mruknęła pod nosem szybkie "hum?". - Dziękuję za to że chcesz chociaż spróbować - uśmiechnął się sam do siebie i potarł jej ramie i plecy, okryte jedynie koszulą.
    - Dziękuję za to że chcesz być blisko takiej osoby jak ja - mruknęła przemykając na chwilę oczy, czując lekkie zmęczenie. Chłopak chwile nie wiedział o czym może mówić dziewczyna, ale olśniło go i nie był zadowolony że tak o sobie myśli.
    - Nie mów tak - chwycił jej podbródek i oderwał jej głowę od siebie, tak aby mogła mu spojrzeć w oczy - Nawet tak nie myśl - powiedział na spokojnie, delikatnie pocierając palcami o skórę jej twarzy, wywołując na jej ciele przyjemne dreszczyki - Jesteś piękna, i nic tego nie zmieni - ucałował jej lekko zmarszczony nosek, z kilkoma piegami na samym środku.
    - Mogłabym cię o coś po prosić? - szybko zmieniła temat, nie chcąc wywołać pierwszej kłótni już w pierwszych godzinach ich związku - Bo ja... - zaczęła kiedy tylko skinął głową. Nie wiedziała jak to powiedzieć, nie chcą go urazić - Ja nie chcę na razie śpieszyć się z mówieniem światu o tym że jesteśmy razem - wydusiła na jednym wydechu, bardzo szybko i cichutko.
    - Oh - był trochę niezadowolony, ale chciał ją zrozumieć - Dlaczego skarbie? - zapytał, chcąc poznać powód, dlaczego tak chce aby było.
    - Wiem że masz miliony dziewczyn, które zrobiłyby wszystko aby być właśnie z tobą - ponownie wtuliła twarz w zagłębienie między nasadą szyi a ramieniem - Boję się ich reakcji na mnie. Wszystkie z nich zapewne ładniejsze ode mnie, i nie chcę po prostu.. - zacięła się, nie wiedząc co powiedzieć - ugh boje się - westchnęła - martwię się też że stracisz fanów przeze mnie, że coś się stanie tobie albo mi - nie chciała się rozpłakać - to też powód dlaczego chyba nie powinniśmy być razem - dodała smutno, a pod jej powiekami zbierało się co raz więcej łez, które dzielnie powstrzymywała.
    - Prawdziwe Beliebers będą nas szanować, będą nas wspierać i nie odejdą - uśmiechnął się sam do siebie, głaszcząc delikatnie jej blond włosy - Jeśli nie chcesz abyśmy się ujawniali, okay rozumiem - zaśmiał się cicho pod nosem, chcąc rozładować napięcie, jakie się miedzy nimi wytworzyło - Ale kiedy będziesz gotowa, i nie będziesz bać się uczuć to powiedz - pocałował czubek jej głowy, a ona podniosła się, podnosząc wzrok na niego.
    - Dziękuję - uśmiechnęła się i zbliżyła swoją twarz do niego i lekko przymykając powieki, cmoknęła delikatnie kąciki jego ust, na chwile zatrzymując w tamtym miejscu swoje wargi.
    - Tylko tyle? - zaśmiał się chłopak, przyciągając ją do siebie i targając drugą ręką delikatnie jej włosy.
    - Wiesz że nie umiem się całować - walnęła go z otwartej dłoni w pierś, i zaczerwieniła się niczym pomidor leżący w sklepie na półce, ale mimo to miała na ustach wielki uśmiech.
    - Kiedyś musisz się nauczyć - zaśmiał się i pochylił do przodu, przykładając czoło do jej czoła.
    - Wszystkie namiętne pocałunki są mi znane tylko z książek i filmów - zaśmiała się w jego usta, mając między nimi tylko około dwóch centymetrów przerwy.
    - Oh, teraz już nie - szepnął i przycisnął delikatnie swoje usta do jej. Kiedy pierwszy raz całowali się "z języczkiem" zrobiła chyba z siebie idiotkę, i wiedziała że to nie było to na co Justin liczył. Chciałaby tym razem wyjść lepiej, dlatego tak strasznie się bała.
    Alex powoli przesunęła swoje wargi tak aby obejmować między nimi dolną część ust Justina, tak jak ją nauczył. Dołączając język, delikatnie ją possała, i przeniosła się na górną. Chłopak po chwili za reagował, będąc w szoku że to ona pierwsza zaczęła. Stłumił w sobie jęk, kiedy oblizała delikatnie jego wargę koniuszkiem języka. Chwycił jej twarz w swoje dłonie, a ona położyła swoje na jego karku, ciągnąć za krótkie włoski na nim.  Kiedy oboje rozchylili lekko swoje wargi aby lekko pogłębić pocałunek, jęknęli wzajemnie. Ich języki powoli wychodziły ku sobie, badając wargi drugiego. Alex wystraszyła się delikatnie i zamknęła usta odsuwając się na kilka milimetrów od chłopaka.
    - Wszystko w porządku? - uśmiechnął się otwierając oczy. Dziewczyna zarumieniła się, i kiedy poczuła jego wzrok na sobie, szybko podniosła swoje powieki uświadamiając się że miała je zamknięte.
    - Ugh, nie umiem - zaśmiała się, ponownie się czerwieniąc jak burak.
    - Oh, to nic trudnego - uśmiechnął się, łapiąc za jej policzek ponownie - Po prostu ocierasz się językiem o mój, bawisz się nimi, robisz co chcesz, przekazujesz uczucia - poczuła się trochę zażenowana że jej przyjaciel, a teraz już chłopak musi tłumaczyć jej takie sprawy - Pokazać? - uśmiechnął się cwanie, na co skinęła głową, a on momentalnie przycisnął swoje usta do jej.
    Pocałunek zaczął się tak samo, tylko tym razem zdecydowanie dominował Justin. Nigdy nikt nie sądził że ta dwójka będzie ciągle siedzieć w domku na drzewie i się całować. Blondynka delikatnie przygryzła jego wargę na co jęknął jej w usta, a ona uśmiechnęła się. Widziała ten trik na nie jednym filmie, i chciała go przetestować. Po chwili Justin przechylił delikatnie jej ciało, przyciągając bliżej siebie i mocniej trzymając jej drobną twarz w swoich dłoniach. Przejechał językiem po jej przymkniętych wargach, prosząc o pozwolenie, chcąc się tym samym upewnić czy aby na pewno, również tego chce. Czuł jak się uśmiecha, a już po chwili delikatnie rozszerza swoją szczękę dając mu pełen dostęp. Choć całowali się wcześniej juz raz w taki sposób, tamten pocałunek nie równał się z tym. Uczucie i fala gorąca która ogarnęła ich w tej chwili była tak ogromnym przeżyciem, że na ciele dziewczyny pojawiła się gęsia skórka, w jej podbrzuszu rozeszło się straszliwe ciepło podniecenia.
    Ich usta synchronizowały się, a ich języki tworzyły nowy styl taneczny, ruszając się we własnym, wspólnym rytmie. Z każdą sekundą robiła się co raz bardziej gorąco, a miejsce między nimi ciągle ubywało.
    - Justin - jęknęła w jego usta, czując jak zjechał rękoma na jej talię i delikatnie ją gładził.
    Po chwili poczuła jak się lekko unosi, a w następnej chwili siada na czymś okrakiem. Siedziała teraz na jego kolanach, między nogami mając jego tułów. Uśmiechnęła się sama do siebie, wiedząc dobrze w jakiej pozycji się znajdowali. Co chwilę czuła jego ręce błądzące po jej plecach, talii i biodrach i nigdy nie sądziła że pozwoli kiedykolwiek na trochę dotyku, trochę namiętności i uczucia, którego nigdy nie posmakowała. Nie chciał wyjść na gorszą, chciała pokazać Justinowi że nie jest wcale taka zła, i bardziej przybliżając się do niego zaczęła szybko myśleć: "dalej, co w takiej sytuacji zrobiłaby Megan Fox?!". Alex do zawsze uważała tę aktorkę za sex bombę i kobietę do zwabiania mężczyzn. Była ona czystym wcieleniem sexu, czego tak bardzo jej zazdrościła. Wpadła na pomysł, który zaczerpnęła z dawno już przeczytanej książki. Ostrożnie wplotła palce w jego włosy, i przestała powoli całować jego usta, po to aby zacząć obdarowywać drobnymi całusami jego policzek i linię szczęki.
    - Alex - mruknął zaciskając palce na jej talii. Sam teraz szybko cmoknął jej usta powędrował na jej szyję szukając jej czułego punktu. Błądził ustami za jej uchem, na brodzie i szyi znajdując tuż u jej nasady punkt, w którym aż cicho jęknęła. Nie wiedząc czy dziewczyna pozwoli na takie coś, przejechał ostrożnie po nim językiem, a kiedy nic nie zrobiła, oprócz odchylenia głowy na bok, pocałował miejsce jeszcze raz i chwytając skórę między wargi zaczął ją lekko ssać i przygryzać.
    - Justin - powiedziała stanowczo, kiedy powróciły jej tylko zdrowe zmysły. Była przerażona tym do czego się posunęli. Zaledwie kilka godzin temu byli tylko przyjaciółmi, a teraz robią takie rzeczy - Justin! - powiedziała stanowczo odpychając go od swojej szyi, do której przyssał się jak pijawka - Nie możemy - powiedziała cicho, ciągle siedząc na nim okrakiem. Brązowooki uśmiechał się głupio, ze wzrokiem wbitym w jej szyję, od której sekundę temu się oderwał. - Co jest? - dotknęła lekko wilgotnego i innego nieco w dotyku miejsca. - Co to? - zapytała przestraszona, nie wiedząc co zrobił jej brunet.
    - hickey - uśmiechnął się dumnie, a jego oczy zabłysły - To znak że jesteś moja - zaśmiał się cicho i pocałował ją w czoło splatając ich palce ze sobą.
    - Zabiję się kiedyś - mruknęła pod nosem i oparła głowę na jego klacie, uspokajając przyśpieszony oddech - Przepraszam - uśmiechnęła się w jego bluzę - Poniosło nas chyba - dodała poważnie.
    - Nie przepraszaj - uśmiechnął się zalotnie, i dmuchnął w jej włosy, wywołując u niej cichy chichot
    - To się nie może więcej powtórzyć - ton jej głosu z radosnego szybko przemienił się na smutny, a w domku zapadła grobowa cisza - dopiero co byliśmy przyjaciółmi, przyjaciele takich rzeczy nie robią  - szybko dodała. Ciągle chciała mieć w nim swojego przyjaciela, ale od kiedy są razem obawiała się że przyjaciel przemieni się w pewnego rodzaju ochroniarza "ughhh wiadomo o co chodzi" - dodała w myślach.
    - Teraz jesteś moją dziewczyną - cmoknął ją we włosy i podniósł się razem z nią na równe nogi - Chodź, jesteś zmęczona - dodał, otwierając klapę aby mogła zejść przodem na dół.
    Kiedy stopy odziane w zwykłe tenisówki, należące do Alex zetknęły się z ziemią dziewczyna zadarła głowę w górę, obserwując swojego chłopaka. "Boże jak to brzmi: 'swojego chłopaka' o boże" - mentalnie skakała z radości, mogąc powiedzieć o jakimkolwiek chłopaku że jest jej.
    - Dziękuję - uśmiechnęła się i cmoknęła go szybko w usta, po czym udała się do swojego pokoju, ponownie wchodząc przez okno.

dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe. Nie wiem co jest z wami ale tak trochę smutno się robi jak widzę że po jednym postem jest prawie 40 KOMENTARZY a pod ostatnim tylko 10. Ale cóż, mam nadzieję że czytacie ponieważ liczba wyświetleń za chwilę przekroczy 30 TYSIĘCY! ♥ Dziękuję wam za wszystko, NO I MOJE LENIUSZKI, WYSTARCZY TYLKO "CZYTAM" choć wasze długie komentarze jak opisujecie co wam się najbardziej podoba, jak się wczuwacie i jakie macie uwagi najbardziej podnoszą na duchu ♥

42 komentarze:

  1. C-D-O-W-N-Y!
    Jak zawsze, oczywiście. :)
    Tylko troszkę krótki, ale i tak super, że dodałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. omg omg w końcu, ale czekam na moment kiedy alex się bardziej otworzy, a jest na dobrej drodze

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeju jaka ona jest slodko-nieśmiała. CUDOWNY rozdział. świetnie piszesz.cały rozdział jest taki jsbshxjsu słodki. szkoda tylko ze taki krotki<3 kocham Cię <3 @BlueBelieber6

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki cudowny pocałunek. ;*
    jak Justin uczył Alex. *.*
    to było takie aww.***
    czekam na nn. <33

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG *.* ASDFGHJKL

    OdpowiedzUsuń
  6. omgomgomog MEGAAA <33 eiofaweiufhqiufb

    OdpowiedzUsuń
  7. chryste panie no przeciesz sie zesralam !!! tobylo takie slodkie
    aww *.* swietny rozdzial ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. awwwww słodkie <33333 haha to, że ona nie umie się całować mnie śmieszy, nie wiem dlaczego. hahaha świetny rozdział ;P @swaggyjusteen

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam, Strasznie Mi Się Podoba Ten Rozdział <3 Kocham To Opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham, czytam, ciągle czekam na nowe rozdziały ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. jeju, jakie cudowne <3 i jeszcze raz wszystkiego naj :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytam i bardzo podoba mi się fabuła ;) @irresistible_66

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham Cie. to jest swietne. jedno z moich ulubionych opowiadań.czekam na kolejny. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. O Boże, to jest takie cudowne .
    Kocham, chce już kolejny rozdział .
    Zazdroszczę Ci tak ogromnego talentu do pisania, nie raz czytam po kilka razy na dzień u Ciebie nowy rozdział :)
    Czekam na nexta :)
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  15. Cuuuuuuuuuudnee *.* @kala_9874

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytaaaam i nie mogę się tym rozdziałem nacieszyć ! :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowity rozdział, naprawdę! <3. "Teraz jesteś moją dziewczyną" - to było słodkie :). Lubię, kiedy Justin jest taki miły i opiekuńczy. Czekam na NN ;). / laura.

    OdpowiedzUsuń
  18. No to dałaś czadu <3 @ImWildBelieber

    OdpowiedzUsuń
  19. ale słodzisz xD fajny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  20. boże to jest świetne ahsgdashdjghajskdghask czytam jak najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  21. cudowne !!!!!!!!!!!!! i jeszcze raz przepraszam że nie czytałam ale tak jak ci pisałam już wcześniej,PO PROSTU GENIALNY ;) @ohmygoodness_JB

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeju niech sie Alex ogarnie... To jest takie adbafhksdygfcsh. Mam nadzieje ze Justin nie mysli ze źle całuje.Niech mu powie ze boi sie tego ze wyciagna wszystko z jej życia gdy oswiadcza ze są razem. I maja sie całowac a nie że to źle bo sa przyjaciółmi :D :D hahah cuudowne

    OdpowiedzUsuń
  23. aww cudowne ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. boze szybko dodaj nastepny! kocham Cie i te opowiadanie! <3

    OdpowiedzUsuń
  25. kocham twoje opowiadanie, przeczytałam całe i jest wspaniałe <3


    [SPAM]
    http://we-fight-for-love.blogspot.com/ - nowy blog, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojjojoj znów trzy rozdziały przegapiłam, i naprawdę cię za to przepraszam ale zbliża mi się sesja i nie mam za dużo czasu ;)
    Ale muszę ci powiedzieć ze jest bosko :D Alex i Bieber w końcu razem i tak słodko ♥ A twoje opisy są tak niesamowite ze ja czuję się jak bym tam była i to jest naprawdę niesamowite, te pierwsze kroki Alex w pocałunkach i pan sexowny nauczyciel Justin awww *_*
    KOCHAM TWOJE OPOWIADANIE ♥
    @TeleDul

    OdpowiedzUsuń
  27. o kurde proszę o kolejny niech ona się w końcu przełamie..mrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  28. OMG! Cudo! *.* Kocham twojego bloga. Naprawdę świetnie piszesz. KOCHAM CIĘ! <3
    @Danger12345678

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej właśnie zyskałas nowa czytelniczke :d Twoje opowiadanie jest świetne! Wczoraj czytałam je do 1 w nocy. Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  30. O lol! UWIELBIAM TO♥♡♡♡♡♥

    OdpowiedzUsuń
  31. http://you-are-my-sunshine-of-my-life.blogspot.com
    nowy blog, zachęcam do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  32. GENIALNE, Z NIECIERPLIWOSCIA CZEKAM NA KOLEJNY JUZ Z 2 TYDZIEN :D xx

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam nadzieje, że za niedługo pojawi się jakiś nowy rozdział, bo już spać po nocach nie mogę czekając na niego. :D
    Polecam mój nowy blog: http://two-person-in-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. To było cudowne..bdgkasbzrgbktsarbfkdncgf...Zaczęłam czytać to opowiadanie i nie mogę się oderwać...Cudownie piszesz...po prostu...*-* Czekam na następny...;3

    OdpowiedzUsuń
  35. Aww... Kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeszcze trzy <3 Obiecuję,że jak tylko dobiję do 28 rozdziału to pod każdym nowym dodanym przez cb rozdziale pojawi się komentarz o de mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  37. Ojejku wydaje się, że ta piosenka jest specjalnie napisana do tego opowiadania. Kocham ten rozdział, kocham Cię :)

    OdpowiedzUsuń